Komplementariusz i komandytariusz – kto jest kim w spółce komandytowej?
Forma prawna prowadzenia biznesu, jaką jest spółka komandytowa, ma pewne cechy charakterystyczne, z których najistotniejsze jest wyróżnienie dwóch typów wspólników: komandytariuszy i komplementariuszy. Komplementariusz odpowiada osobiście całym swoim majątkiem za zobowiązania spółki solidarnie z innymi wspólnikami i ze samą spółką. Należy jednak podkreślić, że egzekucja zobowiązań spółki w stosunku do majątku komplementariusza może być prowadzona dopiero wtedy, gdy egzekucja tych zobowiązań z majątku spółki stanie się nieskuteczna (odpowiedzialność taka ma charakter subsydiarny). Komandytariusz w zasadzie odpowiada na tych samych zasadach z tą jednak różnicą, że zakres jego odpowiedzialności za zobowiązania spółki ogranicza się do wysokości zadeklarowanej w umowie spółki sumy komandytowej. Jeżeli komandytariusz wniesie do spółki wkład odpowiadający wysokości sumy komandytowej, to faktycznie w ogóle nie będzie odpowiadał za zobowiązania spółki.
Być czy nie być komplementariuszem?
Sytuację komandytariusza można określić jako bardziej komfortową, ponieważ zazwyczaj nie musi on obawiać się odpowiedzialności za zobowiązania spółki. Jak była o tym mowa w poprzednim artykule, komandytariusz nie może jednak liczyć na zwolnienie z podatku dochodowego od osób fizycznych dochodów, jakie uzyskuje w ramach spółki komandytowej. Komplementariusz na takie zwolnienie może już liczyć (przy zaistnieniu szczegółowych warunków). Komandytariusz i komplementariusz w spółce komandytowej mogą jednak skorzystać z takiej samej preferencji dotyczącej obliczania składki zdrowotnej według zryczałtowanej podstawy. Ich status pozostaje tożsamy również z perspektywy naliczania składki na ubezpieczenia społeczne. Powstaje więc pytanie, czy warto zostać komplementariuszem i potencjalnie zaryzykować całym swoim majątkiem w przypadku utraty płynności finansowej biznesu? Warto w tym miejscu zastanowić się, jak odpowiedzialność komplementariusza rysuje się na tle odpowiedzialności, która wiąże się z prowadzeniem biznesu w formach innych niż spółka komandytowa.
W poszukiwaniu idealnej formy prawnej
Jeżeli prowadzisz gabinet stomatologiczny lub inną podobną działalność medyczną to zapewne robisz to w formie jednoosobowej działalności gospodarczej, spółki cywilnej albo spółki jawnej. Jeżeli prowadzisz podmiot leczniczy to ponadto do wyboru jest jeszcze forma spółki kapitałowej – najczęściej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością.
Odpowiedzialność za zobowiązania spółki jawnej kształtuje się w identyczny sposób jak odpowiedzialność komplementariusza spółki komandytowej. Nieco gorzej sytuacja wygląda w przypadku jednoosobowej działalności gospodarczej oraz spółki cywilnej. Prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą odpowiada za zobowiązania związane z prowadzeniem tej działalności całym swoim majątkiem, a egzekucja zobowiązań kierowana jest od razu w stosunku do niego. Nie ma bowiem żadnego podmiotu, który odpowiadałby swoim majątkiem w pierwszej kolejności. W przypadku spółki cywilnej egzekucja może być kierowana bezpośrednio do majątku każdego ze wspólników, którzy odpowiadają solidarnie za zobowiązania spółki. Status komplementariusza daje więc większe bezpieczeństwo majątku osobistego wspólnika.
Wspólnik spółki z o.o. czy komplementariusz w spółce komandytowej?
W spółce z ograniczoną odpowiedzialnością sytuacja kształtuje się zupełnie inaczej. Wspólnik nie odpowiada bowiem za żadne zobowiązania spółki. Jeżeli jednak taki wspólnik byłyby jednocześnie członkiem zarządu, to może się jednak okazać, że w sytuacji, gdy spółka wpadnie w tarapaty finansowe, a on nie zgłosi w odpowiednim czasie wniosku o ogłoszenie jej upadłości lub nie dopełni innych czynności związanych z otwarciem postępowania restrukturyzacyjnego lub zatwierdzeniem układu z wierzycielami, a działania te były zawinione, to taki członek zarządu może odpowiadać solidarnie ze spółką. Co gorsza mechanizm funkcjonowania takiej odpowiedzialności zakłada, że w przypadku bezskuteczności egzekucji prowadzonej wobec spółki, to członek zarządu będzie musiał wykazać, że przesłanki do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości lub dokonania innych opisanych wyżej czynności nie zaszły albo że zaniechanie przez niego dokonania tych działań nie nosi znamion winy. Odpowiedzialność za długi generowane przez biznes prowadzony w formie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością nie jest więc sprawą tak oczywistą jak mogłoby się wydawać.
Należy też wspomnieć, że dochody uzyskiwane w ramach działalności prowadzonej w formie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością podlegają podwójnemu opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób prawnych (według stawki 9% lub 19%) oraz podatkiem dochodowym od osób fizycznych (według stawki 19%). Jeżeli jednak nie jesteś wspólnikiem jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, to nie musisz odprowadzać składek na ubezpieczenie społeczne ani składki na ubezpieczenie społeczne.
Podsumowują, status komplementariusza pod względem ryzyka uszczerbku na majątku osobistym w przypadku problemów w spółce, nie różni się zasadniczo od statusu wspólnika spółki jawnej. Komplementariusz ma jednak lepszą pozycję od przedsiębiorcy prowadzącego działalność w formie jednoosobowej działalności gospodarczej oraz spółki cywilnej. W porównaniu do wspólnika spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, komplementariusz będzie w zasadzie bardziej narażony osobiście na reperkusje problemów finansowych w firmie. Niemniej jednak komplementariusz może uniknąć podwójnego opodatkowania dochodów, czego nie można powiedzieć o wspólniku spółki z o.o.
Warto mieć jednak na względzie, że jeżeli nie prowadzisz działalności gospodarczej osobiście (nie świadczysz ciągle usług na rzecz klientów, a jedynie zarządzasz działalnością firmy), spółka z ograniczoną odpowiedzialnością może być formą prawną odpowiednią dla Ciebie. Istnieją bowiem rozwiązania, które pozwalają na zniwelowanie niekorzystnych skutków podwójnego opodatkowania dochodów uzyskiwanych w ramach spółki z o.o., choć nie sprawdzą się one zbyt dobrze w przypadku innym niż opisany powyżej.
Podsumowanie
Przyjęcie statusu komplementariusza spółki komandytowej wiąże się z ryzykiem odpowiedzialności osobistej za zobowiązania spółki, jednak za każdym razem należy odpowiedzieć sobie na pytanie, czy w obecnej chwili takie ryzyko już nie istnieje (kiedy biznes prowadzony jest w formie spółki jawnej) albo czy nawet nie jest ono obecnie wyższe od tego, jakie wiąże się z zostaniem komplementariuszem (jak w ma to miejsce w przypadku prowadzenia jednoosobowej działalności gospodarczej lub spółki cywilnej).
Za każdym razem należy pamiętać jednak o istotnych korzyściach, jakie wiążą się ze statusem komplementariusza, takie jak możliwość uniknięcia podwójnego opodatkowania lub możliwość uiszczania składki zdrowotnej obliczanej według zryczałtowanej podstawy.
Podobne wpisy:
Przekształcenie gabinetu lekarskiego lub gabinetu dentystycznego w spółkę komandytową cz.1 – zagadnienia ogólne
W dotychczasowych wpisach rozważane były różne aspekty spółki komandytowej jako formy prowadzenia biznesu. W szczególności pisaliśmy o korzyściach podatkowych, ryzykach związanych z zakresem odpowiedzialności wspólników, jak również poruszaliśmy zagadnienia ogólnie związane […]
Przekształcenie w spółkę
Proces przekształcenia Bez wątpienia zmiana formy prowadzonej działalności w drodze przekształcenia niesie za sobą wiele korzyści. Niemniej, sam proces przekształcenia jest procesem złożonym i najczęściej wymaga profesjonalnej pomocy prawnika. Działania w […]
Najnowsze wpisy:
Umowa dzierżawy na przykładzie dzierżawy przedsiębiorstwa
Umowa dzierżawy jest umową nazwaną uregulowaną w kodeksie cywilnym (art. 693 – 709). Zastosowanie znajdują do niej również odpowiednio przepisy o najmie (art. 659 – 692 kodeksu cywilnego). Jednym z […]
Uprawnienia kontrolowanego i kontrolującego podczas kontroli podatkowej
Tematem poprzedniego wpisu były ogólne zagadnienia związane z kontrolą podatkową, a w szczególności dopuszczalny czas trwania takiej kontroli, podstawa jej prowadzenia, jej cele i relacje do innych procedur stosowanych przez […]